Format to budynek biurowy o 5-ciu kondygnacjach nadziemnych i blisko 16 tys. m kw. powierzchni najmu. Zlokalizowany jest w bardzo atrakcyjnym miejscu – nieco na skraju biznesowej dzielnicy Gdańska, na jaką wyrosła Oliwa, tuż przy stacji PKP/SKM Gdańsk-Oliwa. Format ma w sobie coś wyjątkowego, co zdecydowanie wyróżnia go spośród typowych, szklanych biurowców. Jego bryła i elewacja sprawiają, że jest to – uważam – jeden z najciekawszych architektonicznie budynków biurowych w Gdańsku i to nie przez to, że jego projekt przygotował Trójmiejski Oddział pracowni APA Wojciechowski Architekci.
Atrakcyjna lokalizacja i świetne skomunikowanie
Działka, na której powstał FORMAT, znajduje się przy samym przystanku PKP/SKM Gdańsk-Oliwa, pomiędzy torami, a ulicą Droszyńskiego, co obrazuje poniższe zdjęcie wykonane kilka lat temu. Teren był zagospodarowany chaotyczną zabudową magazynową i garażową, na działce funkcjonował również tymczasowy parking, a po przeciwnej stronie ulicy funkcjonowała fabryka czekolady Bałtyk (teren ten Torus odkupił i planuje tam kolejne inwestycje). Torus „odzyskuje” więc tam kawałek miasta, wprowadza nową zabudowę i funkcję na poprzemysłowych terenach. Robi to zresztą od wielu lat, konsekwentnie inwestując wzdłuż głównego ciągu komunikacyjnego Trójmiasta, dzięki czemu biurowce są doskonale skomunikowane, z bezpośrednim dostępem do licznych środków komunikacji publicznej.
Długość bryły, droga i ciąg pieszy vs SKM
Dla nas, jako architektów, szczególnie ważne podczas projektowania było równorzędne traktowanie widoków zarówno od strony torów, jak i ulicy. Było to spowodowane tym, że długie elewacje budynku są w tym miejscu silnie eksponowane z tych dwóch stron. Nie chcieliśmy odwracać budynku „plecami” do torów, w związku z tym na tej podłużnej działce zaprojektowane zostały de facto dwie elewacje frontowe.
Przełamanie bryły
Pierwszy szkic budynku przedstawiał wydłużony prostokąt. Bryła banalna, nudna, przeskalowana. Podczas prac nad formą obiektu doszliśmy do wniosku, że przełamiemy tę bryłę tak, aby dodać jej dynamiki i ludzkiej skali, szczególnie z perspektywy człowieka. Tak powstał pomysł na wytworzenie wrażenia dwóch przenikających się budynków.
Wejścia, ciąg pieszy, kładka w przyszłości
Główne ciągi piesze prowadzą wzdłuż ulicy Droszyńskiego. Największy napływ ludzi obserwowany jest z kierunku dworca. Od strony ulicy zaprojektowaliśmy więc dwa reprezentacyjne wejścia, po jednym do każdego z „budynków”. W chwili obecnej z peronu SKM należy przejść na około, wzdłuż ulicy Droszyńskiego, by trafić do wejścia. Torus dąży jednak do zrealizowania pieszej kładki, która połączy bezpośrednio peron z inwestycją, a przy okazji w znaczący sposób usprawni komunikację mieszkańcom tej części rozwijającego się miasta. Proces budowy takiego przejścia wymaga wielu formalnych uzgodnień, jednak Torusowi już wcześniej się to udało – firma wybudowała tunel z peronu SKM Przymorze-Uniwersytet prowadzący bezpośrednio na teren swojej wcześniejszej inwestycji, Alchemia.
Zieloność, dachy, sport i dwie strefy zieleni
Tereny zielone zajmują sporą część działki, jak na projekt praktycznie w centrum miasta.
Zielony dach nie jest tutaj żadną nowością, to standard w większości projektów Torusa. Od strony ulicy, w przyziemiu, zieleń ma charakter bardziej reprezentacyjny – operujemy tam geometrycznymi prostymi formami wypełnionymi roślinnością. Od strony torów teren jest zagospodarowany zielenią rekreacyjną, o charakterze bardziej parkowym, swobodnym, krzywolinijnym. Teraz jest tam również wielofunkcyjne, ogólnodostępne boisko ze strefą rekreacji, które również wybudował Torus.
Materiały i inspiracje
W kwestii elewacji postanowiliśmy, że każda z brył będzie miała inny kolor, mimo, że będą wykonane z tego samego materiału. Jako materiał na elewację wybrana została płytka klinkierowa o współczesnym, wydłużonym formacie, w dwóch kontrastujących ze sobą odcieniach. Zestawiony został ciemny czekoladowy kolor z jasnym, ciepłym odcieniem beżu. Faktura jest szorstka, kolory przepalane i niejednolite, dzięki czemu elewacje wyglądają ciekawie i niepowtarzalnie. Ceramika na fasadzie była tu dla architektów wyborem naturalnym i wynikała z obserwacji otaczających Format budynków, np. piękne pawilony kolejowe stojące na peronach, wykończone szkliwioną cegłą o podobnych odcieniach.
Fragment jasnej elewacji
Fasada podzielona jest na dwa zasadnicze elementy: parter oraz część ceramiczną powyżej. Parter jest w pełni przeszklony, odcięty od pozostałej bryły, a naszym zamysłem było uzyskanie efektu lekkości. Zamiast standardowych klipsów fasadowych użyto silikonu do wypełnienia przestrzeni między taflami szkła. Dzięki temu parter stanowi jedną homogeniczną płaszczyznę. Elewacja znajdująca się nad parterem to ceramiczna bryła z dużymi przeszkleniami. Pola przeszkleń to luźna, dynamiczna kompozycja posiadająca jednak pewną logikę. Otwory okienne zwiększają swoje rozmiary z każdą kolejną kondygnacją. Najwyższe piętra mają największe, panoramiczne przeszklenia oferując najlepsze widoki na miasto.
Fragment jasnej elewacji
Fasada podzielona jest na dwa zasadnicze elementy: parter oraz część ceramiczną powyżej. Parter jest w pełni przeszklony, odcięty od pozostałej bryły, a naszym zamysłem było uzyskanie efektu lekkości. Zamiast standardowych klipsów fasadowych użyto silikonu do wypełnienia przestrzeni między taflami szkła. Dzięki temu parter stanowi jedną homogeniczną płaszczyznę. Elewacja znajdująca się nad parterem to ceramiczna bryła z dużymi przeszkleniami. Pola przeszkleń to luźna, dynamiczna kompozycja posiadająca jednak pewną logikę. Otwory okienne zwiększają swoje rozmiary z każdą kolejną kondygnacją. Najwyższe piętra mają największe, panoramiczne przeszklenia oferując najlepsze widoki na miasto.
Architektki prowadzące w przypadku Formatu: Małgorzata Tchórz, Zuzanna Sawicka
Wizualizacje: materiały APA Wojciechowski